Jastrzębski Węgiel zwycięsko przywitał się z własną publicznością (wideo)
Pomarańczowi pokonali Indykpol AZS Olsztyn 3:1. Przed meczem odbyła się oficjalna prezentacja drużyny.
Udanie rozpoczęli PlusLigowe zmagania przed własną publicznością siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Podopieczni trenera Marcelo Mendeza, którzy sezon zainaugurowali od wygranej w Nysie (3:0), zwycięstwo odnotowali również w pierwszym ze starć we własnej hali. Pomarańczowi grali w nim z Indykpolem AZS-em Olsztyn, który ograli (3:1).
Mecz wcale nie rozpoczął się jednak pomyślnie dla broniących w tym sezonie tytułu Mistrza Polski, jastrzębian. Pierwszy set padł bowiem łupem przyjezdnych. Gra była w nim bardzo wyrównana, lecz ostatecznie to olsztynianie w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i wygrali na przewagi (27:25), wykorzystując trzecią piłkę setową.
- W pierwszym secie mieliśmy trochę problemów w przyjęciu. Ciężko się grało
- zaznaczał już po spotkaniu Tomasz Fornal, doceniając siłę zagrywki rywali.
Wybrany MVP pierwszego w tych rozgrywkach spotkania w Jastrzębiu, przyjmujący docenił też jednak swój zespół, zwracając uwagę, że ten w kolejnych odsłonach radził już sobie o wiele lepiej.
Najlepiej świadczą o tym rezultaty kolejnych partii. Mimo że zespół z Olsztyna w dalszym ciągu starał się sprawiać kłopoty jastrzębianom - za każdym razem na początku seta Indykpol AZS - wychodził na prowadzenie ekipa trenera Marcelo Mendeza wychodziła z nich obronną ręką, wygrywając następne sety coraz bardziej okazale.
Druga odsłona zakończyła się wygraną jastrzębian (25:20). W kolejnej Mistrzowie Polski jeszcze bardziej podkręcili tempo i pozwolili przeciwnikom wywalczyć jedynie 17 oczek. Czwartą partię Pomarańczowi zakończyli z zapasem 13 punktów nad rywali (25:12).
- To był dla nas dobry mecz i dobry dzień
- ocenił spotkanie z Indykpolem, Ben Toniutti, kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...