Wszystkie kije na pokład! JKH GKS Jastrzębie rusza po piąty finał w historii
W niedzielę o godz. 17:30 hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz kolejny zagrają o finał Pucharu Polski. Rywalem podopiecznych Roberta Kalabera będzie Re-Plast Unia Oświęcim, z którą nasz zespół w tym sezonie jeszcze nie wygrał, ponosząc cztery porażki w Tauron Hokej Lidze.
W niedzielę o godz. 17:30 hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz kolejny zagrają o finał Pucharu Polski. Rywalem podopiecznych Roberta Kalabera będzie Re-Plast Unia Oświęcim, z którą nasz zespół w tym sezonie jeszcze nie wygrał, ponosząc cztery porażki w Tauron Hokej Lidze. Lepszej okazji do przełamania trwającego od... stycznia impasu z aktualnym mistrzem Polski nie będzie. Wszystkie ręce i... kije na pokład! Rozpoczynamy walkę o piąty w historii cudowny wieczór pod Jastorem! Niech to będzie wspaniały finisz roku na początku ósmej dekady jastrzębskiego hokeja!
W tabeli THL obie ekipy dzieli jeden punkt, ale - jak wszyscy doskonale wiemy - rozgrywki ligowe swoją drogą, a pucharowe - swoją. Sami parokrotnie przekonaliśmy się o tym, gdy nasi hokeiści jechali na finały ''jak na ścięcie'', a potem po nocy radośnie oświetlaliśmy al. Jana Pawła II i jej okolice fajerwerkami. Dziś mało kto pamięta, że historyczny pierwszy Puchar Polski w 2012 roku został zdobyty zaledwie kilka dni po tym, jak kibice domagali się ''głowy'' trenera Jiriego Reznara. Z kolei w 2018 roku nie stawiał na nas praktycznie nikt - wszak trzy lata po pamiętnym kryzysie byliśmy skazywanym na pożarcie ''czwartym do brydża''. Tymczasem wtedy właśnie rozpoczęła się złota era ekipy Roberta Kalabera.
Co ciekawe, w ścisłym finale Pucharu Polski zagraliśmy pięciokrotnie (2012, 2018, 2019, 2021, 2023), a wygraliśmy go czterokrotnie - tę jedyną porażkę w meczu o główne trofeum ponieśliśmy przed rokiem z drużyną GKS Tychy, która... specjalizuje się w tych rozgrywkach. Dziesięć finałów i dziesięć triumfów - to mówi samo za siebie. Z kolei Unia na wygraną w Pucharze Polski czeka aż dwadzieścia jeden lat, a ma na swoim koncie ''zaledwie'' dwa triumfy na osiem finałowych podejść (2000, 2003, 2004, 2010, 2011, 2019, 2021, 2022). Dwa ostatnie z nich były zresztą dla oświęcimian nieudane dzięki... JKH GKS Jastrzębie, który wygrywał finały w Tychach (2:0) i Janowie (3:2).
Jako ciekawostkę dodajmy, że swój pierwszy historyczny Puchar Polski hokeiści Unii wywalczyli w 2000 roku w Krynicy, pokonując w finale Podhale Nowy Targ. W napadzie biało-niebieskich brylowali wtedy... Leszek Laszkiewicz i Sławomir Wieloch. Nasz obecny dyrektor sportowy ustalił zresztą wynik finału na 4:0. Warto uzupełnić, iż była to pierwsza oficjalna edycja Pucharu Polski po trzydziestoletniej przerwie.
Jak już informowaliśmy, nasz zespół szykuje się do turnieju w Krynicy od 25 grudnia, kiedy to po dwudniowej przerwie jastrzębianie spotkali się na świątecznym wieczornym treningu. Na półfinał z Unią podopieczni Roberta Kalabera wyruszą w niedzielę, a zatem w dniu zawodów. Będą już wówczas znali swojego ewentualnego finałowego rywala, który wyłoni się z ''sobotniej'' górniczej dwójki Katowice - Tychy. W jakim składzie wystąpią jastrzębianie? Komu trener zaufa, posyłając od początku w bój w pierwszej formacji? Na czyje barki złoży obronę bramki? Pozostawimy to w tajemnicy. Nie będziemy ułatwiać zadania trenerowi Krzysztofowi Majkowskiemu, który zadebiutuje w roli szkoleniowca Unii właśnie w półfinale z JKH GKS Jastrzębie. Kilka dni temu bowiem z drużyną biało-niebieskich pożegnał się - mimo wszystko nieco niespodziewanie - Nik Zupancić, pod którego wodzą Unia powróciła po wielu latach na mistrzowski stopień podium i tak znakomicie zaprezentowała się w Champions Hockey League. Tak jednak zadecydowano przy Chemików 4 i bez wątpienia było to działanie głęboko przemyślane.
Na koniec jeszcze ważna informacja dla tych naszych kibiców, którzy wybierają się do Krynicy. Chodzi bowiem o kwestie parkowania - Miasto Krynica-Zdrój poinformowała o problemach, które mogą wyniknąć na miejscu, co ma rzecz jasna związek nie tylko z Pucharem Polski, ale też zbliżającym się Sylwestrem.
''Miasto Krynica-Zdrój apeluje do kibiców, aby z uwagi na sezon zimowy i wzmożony ruch w mieście, wyruszyli w podróż wcześniej. Zamknięta będzie dla ruchu ogólnego droga dojazdowa wzdłuż Hali Lodowej (ul. Park Sportowy), zostanie wprowadzony ruchu jednokierunkowego na ulicy Dąbrowskiego od strony Piłsudskiego (w pobliżu sklepu Lewiatan)'' - czytamy w oficjalnym serwisie Polskiego Hokeja. ''Ponadto miasto informuje w godzinach bezpośrednio przed meczami jak i po mogą wystąpić utrudnienia z dojazdem do ulicy Dąbrowskiego i ulicy Zielonej. Zaleca się parkowanie pojazdów w okolicach ulic Piłsudskiego, Pułaskiego, Podgórnej, Kościelnej, Cichej, Zdrojowej, Kościuszki i innych. Zarówno mieszkańców Krynicy-Zdroju jak i przybyłych do uzdrowiska gości miasto Krynica-Zdrój zachęca do korzystania z komunikacji miejskiej''
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...