Strzelamy, ale nie trafiamy... Czwarta porażka z rzędu hokeistów z Jastrzębia
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz kolejny rozegrali niezłe zawody, ale z punktów ponownie cieszyli się rywale. To nasza czwarta porażka z rzędu, a jej efektem jest utrata „kontaktu” z czołową czwórką.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz kolejny rozegrali niezłe zawody, ale z punktów ponownie cieszyli się rywale. W piątkowy wieczór po ciekawym widowisku podopieczni Roberta Kalabera przegrali na Jastorze z Re-Plast Unią Oświęcim 2:3 (0:1, 1:2, 1:0), choć oddali więcej strzałów na bramkę wspieranych przez sporą grupę kibiców gości. To nasza czwarta porażka z rzędu, a jej efektem jest utrata „kontaktu” z czołową czwórką.
Na otwarcie wyniku czekaliśmy wprawdzie do 20. minuty, ale nie oznacza to, że wcześniej z tafli wiało nudą. Wręcz przeciwnie - obie drużyny poszły na mocną wymianę ciosów, a najlepszą okazję do trafienia miał fiński napastnik Unii, który pocelował w słupek. Ostatecznie jednak „pierwsze słowo” należało do Łukasza Krzemienia, który wykorzystał fatalny błąd Roberta Arraka i nie dał szans Jakubowi Lackoviciowi.
Tuż po przerwie podopieczni Nika Zupancicia poszli za ciosem, podwyższając prowadzenie. Na szczęście gospodarze zdołali szybko odpowiedzieć golem Ricardsa Bernhardsa, który udanie trafił z ostrego kąta. Dodajmy, że ta bramka była podsumowaniem kolejnej wymiany ciosów, na którą zdecydowały się oba zespoły. Niebawem Unia mogła zdobyć trzeciego gola, jednak Erik Ahopelto nie wykorzystał najazdu po faulu Arkadiusza Kostka. Radość z obronionego karnego nie trwała jednak długo, bowiem Fin w 39. minucie wraz z swoim kolejnym rodakiem Henrym Karjalainenem przeprowadził zabójczą kontrę i uciszył Jastor.
W trzeciej tercji JKH GKS Jastrzębie nie miał już nic do stracenia i przycisnął jeszcze mocniej. Linus Lundin miał pełne ręce roboty, ale ostatecznie skapitulował tylko jeden raz, gdy w 50. minucie po wygranym buliku strzałem z dystansu zaskoczył go nieco Jakub Martiska. Lundin źle zareagował przy tym uderzeniu, a jego niezdecydowanie wykorzystał Dominik Jarosz. Na więcej jednak Szwed już nie pozwolił i tym samym komplet punktów pojechał na Chemików 4.
W niedzielę JKH GKS Jastrzębie zakończy pierwszą rundę zmagań wyjazdem do Krakowa. Po siedmiu meczach mamy na swoim koncie zaledwie osiem punktów i ten dorobek zapewne nie satysfakcjonuje nikogo...
29 września 2023, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - Re-Plast Unia Oświęcim 2:3 (0:1, 1:2, 1:0)
0:1 Krzemień - Kowalówka 19:06
0:2 Denyskin - Ackered 20:23
1:2 Bernhards - Górny 21:45
1:3 Ahopelto - Karjalainen 38:18
2:3 Jarosz - Martiska 49:21
JKH GKS Jastrzębie: Lacković - Kostek, Wajda, Zając, Starzyński, Paś - Viinikainen, Kolusz, Freidenfelds, Spirko, Rajamaki - Górny, Martiska, Kiełbicki, Jarosz, Pelaczyk - Bagin, Kameneu, Bernhards, Arrak, R. Nalewajka.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...
(2) 
