GKS Jastrzębie 3-1 Garbarnia Kraków - relacja i wideo z konferencji
W ostatnim w tym sezonie meczu przy Harcerskiej pokonujemy Garbarnię Kraków 3:1. Po stronie GKS-u na listę strzelców wpisali się Daniel Stanclik (dwukrotnie) i Yevgeniy Zakharchenko. Jedynego gola dla gości zdobył Mark Assinor.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia naszego zespołu, a konkretnie Przemysława Lecha, który mocno strzelił z ok. 30 metrów, ale Dziekoński nie dał się zaskoczyć. W odpowiedzi kilka groźnych akcji przeprowadzili walczący o życie przyjezdni, ale Grzegorz Drazik nie dał się zaskoczyć m.in. Warczakowi (dwukrotnie), Żakowi czy Assinorowi. W 31. minucie na strzał z szesnastu metrów zdecydował się Daniel Stanclik, a piłka mimo że leciała prosto w bramkarza, to wpadła do bramki po niefortunnej interwencji golkipera gości. Po chwili ładną akcję zakończoną niecelnym strzałem przeprowadził Boruń, a w 36. minucie ponownie bliski gola był nasz były zawodnik, Adam Żak. Pięć minut później przed utratą gola po strzale Żaka uratował nas słupek. W 42. minucie drugiego gola zdobył Stnaclik, dobijając swoje uderzenie. W 45. minucie inny z naszych byłych graczy, Konrad Handzlik, mógł zdobyć gola, ale świetnie tego dnia dysponowany był Drazik. W doliczonym czasie gry na 3:0 podwyższył po małym zamieszaniu w polu karnym Yevgeniy Zakharchenko.
W drugiej połowie nadal na boisku działo się bardzo dużo. Nie mający do stracenia krakowianie atakowali coraz większą liczbą graczy, przez co narażali się na kontry, w efekcie czego piłka często znajdowała się pod którąś z bramek. W 64. minucie błąd naszej defensywy wykorzystał Assinor i nie dał szan Drazikowi w sytuacji sam na sam. W odpowiedzi po świetnym przerzucie Zakharchenki w pole karne wpadł Mucha i wyłożył piłkę na czternasty metr, ale strzał Vaza został Zablokowany, a Szymczak uderzył niecelnie. W kolejnych minutach dwukrotnie z dobrej strony pokazał się Gołuch, jednak najpierw uderzył głową w środek bramki, a kilka minut później jego strzał po rykoszecie minimalnie minął słupek.
W ostatnich pięciu minutach Garbarnia rzuciła wszystkie siły do ataku, jednak Drazik nie dał się pokonać, a po naszej stronie swoich szans nie wykorzystali Zych, Boruń czy Ali i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1.
19 maja, Jastrzębie-Zdrój, godz. 17:30
GKS Jastrzębie - Garbarnia Kraków 3:1 (3:0)
1:0 - Daniel Stanclik 31’
2:0 - Daniel Stanclik 42’
3:0 - Yevgeniy Zakharchenko 45+3’
3:1 - Mark Assinor 64’
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Przemysław Lech, Sebastian Golak, Yevgeniy Zakharchenko, Bartosz Boruń, Joao Guilherme, Daniel Szymczak (74. Kamil Jadach), Ricardo Vaz (74. Farid Ali), Krystian Mucha, Daniel Stanclik (61. Szymon Gołuch), Kacper Zych.
Garbarnia Kraków: Xavier Dziekoński - Patryk Warczak, Cezary Polak, Mateusz Bartków (68. Jakub Karbownik), Mark Assinior, Grzegorz Marszalik (46. Wojciech Słomka), Karol Dziedzic, Mateusz Nowak (30. Konrad Handzlik), Bartłomiej Mruk, Tomasz Tymosiak (30. Patryk Mularczyk, 87. Kamil Kuczak), Adam Żak.
Sędzia: Sebastian Tarnowski
Żółte kartki: Szymczak, Zych, Vaz (GKS) oraz Bartków, Handzlik, Polak, Mruk (Garbarnia)
Widzów: 854.
Przeczytaj pełny artykuł ze źródła:
Sprawdź podobne:
jesteś gościem
lub dodaj jako gość
Ciekawy temat? Rozpocznij dyskusję. Zostaw komentarz...